wtorek, 3 listopada 2015

Miasteczko Halloween

MIASTECZKO HALLOWEEN

ReżyseriaHenry Selick
Autor muzykiDanny Elfman
Autor pomysłuTim BurtonMichael McDowell
Tytuł: Miasteczko: Halloween
Data premiery:
16 grudnia 1994 (w Polsce) , 9 października 1993 (na świecie)
Gatunek: Animowany, fantasty, musical
Opracowanie wersji polskiej: START INTERNATIONAL POLSKA na zlecenie DISNEY CHARACTER VOICES INTERNATIONAL
Reżyseria: 
Marek Robaczewski
Dialogi polskie: 
Joanna Serafińska
Dźwięk i montaż: 
Michał Skarżyński
Kierownictwo produkcji: 
Paweł Araszkiewicz


Szare Miasteczko Halloween pełne jest potworów i umarlaków. Jack Skellington, Dyniowy Król jest już znudzony sławą najstraszniejszego upiora. Czuje, że rutyna nie daje mu się rozwinąć. Po kolejnym wielkim Halloween wyrusza przed siebie. W końcu trafia do nieznanego mu miejsca w lesie, gdzie znajduje szereg drzwi w pniach drzew. Nie zważając na ostrzeżenia swego psa Zero otwiera drzwi w kształcie świątecznej choinki i trafia do kolorowego Gwiazdkowego Miasteczka. Tymczasem Sally, która została stworzona przez doktora Finklesteina nie chce być już dłużej jego własnością, aby moc się wyrwać na miasto musi za każdym razem otruć swego stwórcę. Podoba się jej Jack, ale jest zbyt nieśmiała aby mu o tym powiedzieć.

Nazajutrz wszyscy mieszkańcy Halloween poszukują Jacka. Ten jednak powraca i nakazuje zwołanie zebrania mieszkańców, na którym opowiada im o tym co zobaczył. Jednak potwory z jego miasta nie potrafią zrozumieć co go tak naprawdę zafascynowało. W końcu Jack zwraca się do doktora, który właśnie zamknął niesforną Sally, o udzielenie pomocy we własnych eksperymentach nad istotą świąt. W końcu postanawia urządzić we własnym mieście Gwiazdkę.

Zaniepokojona Sally ponownie ucieka od doktora i doświadcza strasznej wizji. Ostrzega Jacka przed organizowaniem świąt, ten jednak jest tak szczęśliwy, że nawet nie chce jej słuchać. Dla niego, rozwiązanie jego złego nastroju jest proste - musi porwać Świętego Mikołaja i przechwycić święta!

W tytułowym miasteczku mieszka sama esencja tego święta. Mamy ghule, szkielety, wampiry, wiedźmy i całą resztę potwornej śmietanki. Głównym bohaterem zarówno filmu, jak i miejscowego miasteczka jest Jack Skellington, tytułowany Dyniowym Królem, Mistrzem Przerażania czy Demonem Świateł. Jest wielbiony przez wszystkich, a bez jego pomocy głowę traci nawet sam burmistrz. Jak każdy mężczyzna, który osiągnął wszystko, Jack wpada w kryzys - każdy upływający rok jest dla niego coraz nudniejszy. Straszenie już nie sprawia mu frajdy. Zmęczony już kolejnym świętem Halloween idzie jak najdalej. Po całonocnej wędrówce dochodzi do nieznanego mu miejsca gdzie znajdują się drzewa z oznaczonymi drzwiami jakiemu świętu podporządkowane jest dane miasteczko. Jack wybiera drzwi ze świąteczną choinką i trafia do miasteczko którego nigdy wcześniej nie widział, wydaje się mu, że znalazł „to coś” czego wcześniej szukał.



Animacja wręcz powala, zwłaszcza jak na 1993 rok. Jedna minuta filmu zajmowała animatorom tydzień, a film trwa ponad godzinę. Pracę włożoną w tę produkcję widać gołym okiem - jest po prostu śliczna. Postacie i miejsca są zrobione niesamowicie, a wesołe Miasteczko Świąteczne doskonale kontrastuje z mrocznym miejscem zamieszkania Skellingtona. Nawet drugoplanowe postaci zaprojektowane są tak ciekawie, że zostają w pamięci na długo. Natomiast to, co według mnie najbardziej zasługuje na oklaski, to muzyka 
Danny'ego Elfmana. A że większość filmu to właśnie piosenki, serdecznie polecam obejrzenie filmu bez dubbingu, przynajmniej raz. Choć dubbing nie jest zły, oryginałowi dorasta co najwyżej do łydek.

Jest to jedna z najlepszych kreacji pana 
Burtona właśnie przez stylistykę, która odcisnęła się w jego wielu następnych produkcjach. Uwielbiam tę animację i na pewno długo jeszcze pozostanie na szczycie mojej półeczki. Wszystkim polecam obejrzenie tej bajki :)
9/10

                     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz